W Apple App Store może być dużo nielegalnego plagiatu, którego operator celowo nie usuwa z oferty.Apple zwykle bardzo poważnie traktuje przestrzeganie wytycznych swojego sklepu z aplikacjami – przynajmniej tak się wydaje. W końcu firma wykluczyła ze swojego asortymentu przebojową grę „Fortnite”, ponieważ deweloper Epic Games chciał ominąć prowizje dla producenta iPhone’a. Podobne konflikty miały miejsce z Google, Microsoftem i Facebookiem. Jeśli twórca aplikacji Kosta Eleftheriou postawi na swoim, Apple podejmie twarde działania tylko wtedy, gdy leży to w interesie finansowym firmy. Poza wielomilionowymi sporami z innymi gigantami technologicznymi, kontrola wewnętrznych przepisów Apple pozostawia wiele do życzenia. Eleftheriou jest autorem aplikacji klawiatury „Flicktype" dla Apple Watch i niedawno wyraził oburzenie za pośrednictwem Twittera z powodu wątpliwego postępowania biznesowego Apple. Apple celowo ignoruje oszustwa w aplikacjach? Jego oskarżenie: Apple celowo ignoruje oszustwa w sklepie z aplikacjami, jeśli jest to korzystne finansowo dla firma może być. Według doniesień medialnych Eleftheriou uzasadnia to twierdzeniem własnym przykładem. Oszuści kilka razy źle skopiowaliby jego aplikację, nawet skopiowali jego materiały reklamowe, a nawet wyprzedziliby go w rankingach Apple, manipulując ocenami. Deweloper zwrócił uwagę Apple na problem i oczekiwał, że firma szybko zajmie się freeriderami – ale tak się nie stało. Chociaż producent usunął część plagiatu, na który skarżył się Eleftheriou, później umożliwił tym samym operatorom kontynuowanie oszustw w innych aplikacjach. Według Kosty Eleftheriou, za pobłażliwą obsługą nielegalnie skopiowanych aplikacji przez Apple kryje się system. Deweloper podejrzewa, że ​​firma celowo odchodzi od popularnego plagiatu w App Store, ponieważ generuje przychody i Apple z tego korzysta. Eleftheriou uzyskał aprobatę dla swoich uwag m.in. od Davida Heinemeiera Hanssona, szefa firmy Basecamp. Podobne zarzuty wysunął już przed Apple’em latem 2020 roku po tym, jak jego aplikacja „Hej” miała zostać wyrzucona ze sklepu z aplikacjami. Uzasadnienie Apple z tamtego czasu: Aplikacja nie oferowała możliwości wykupienia płatnego abonamentu. Spółka nie była więc w stanie pobrać żadnej prowizji. Podobnie jak on, Eleftheriou wzywa teraz do fundamentalnej zmiany w praktykach biznesowych Apple. Deweloper uważa nawet, że konieczne jest gruntowne odnowienie App Store, aby zapobiec nadużywaniu władzy przez Apple. Ma nadzieję, że wielu deweloperów pójdzie za jego przykładem i publicznie skrytykuje Apple w celu zwiększenia presji. Oczekuje na oświadczenie firmy.